Świetny tekst, niestety bardzo trafnie diagnozujący to co się dzieje w nauce w kontekście zamówień publicznych...
http://wyborcza.biz/biznes/1,100897,12627557,Absurdalne_prawo_zamowien_publicznych_niszczy_nauke.html
fragment dla zachęty:
Klasyczny amerykański Polish joke: "Ilu Polaków potrzeba, aby wkręcić
żarówkę? Pięciu: jeden stoi na stole i trzyma żarówkę, a czterech kręci
stołem". Jako pracownik instytutu Polskiej Akademii Nauk poddanego
rygorom ustawy Prawo zamówień publicznych (PZP) dochodzę do wniosku, że
to nie złośliwy żart, lecz trafna charakterystyka naszych wyjątkowych
predyspozycji do bezsensownego utrudniania sobie życia.