poniedziałek, 25 marca 2013

CENT3 (fal)startuje!

Znowu będzie narzekanie, ale wierzę, że wytykanie marnotrawstwa w nauce ma sens.
Przedwczoraj na UW wystartował CENT3, który kosztował 290000000 zł (specjalnie to zrobiłem - to 290 milionów). MNiSW poinformowało nas o tym wydarzeniu w specjalnym komunikacie. Czytamy tam m.in.:

"Siedziba ponad 130 nowocześnie wyposażonych laboratoriów powstała na terenie kampusu Ochota UW."
 "Przy wykorzystaniu możliwości jakie daje konkurencyjny system grantowy i dzięki współpracy wybitnych ekspertów z młodymi naukowcami w powstającej tutaj „BioDolinie Krzemowej” przed naukowcami z UW rysują się zupełnie nowe perspektywy – dodała minister nauki."

więcej w komunikacie:
http://www.nauka.gov.pl/ministerstwo/aktualnosci/aktualnosci/artykul/kolejne-nowoczesne-centrum-naukowe-juz-otwarte/

Śledzę od dawna ich stronę (oto ona)... Znaczna część zakładek jest "w budowie" albo po prostu nie działa. Nie działa m.in. cała zakładka "Oferta", w tym "badania na zlecenie", "ekspertyzy" i "współpraca". Aż trudno w to uwierzyć, bo przecież to ma być jednostka nastawiona na klientów zewnętrznych, na pogranicze biznesu i nauki, na wdrażanie rozwiązań, na gospodarkę... Tymczasem od ponad roku potencjalny klient nie może przeczytać podstawowych informacji o tej cholernie drogiej inwestycji. Nie działa nawet zakładka "misja i cele"!!! Wersja angielska jest sporo uboższa niż polska (np. 2 grupy badawcze znikają). Co ciekawe, w dniach 28 stycznia 2010 r., 1 lipca 2010 r., 31 stycznia 2011, 28 lutego 2011 r. program spotkania Komitetu Sterującego jednostki obejmował sprawy strony internetowej CENT3, w tym między innymi: Prace (cd.) nad strukturą i zawartością strony internetowej, Strona internetowa - aktualny stan., Uzgodnienia w zakresie promocji projektu (strona internetowa), Omówienie stanu realizacji postępowania o udzielenie zamówienia publicznego na wykonanie strony internetowej projektu.
więcej tu:
http://www.cent3.uw.edu.pl/static/show/id=32
 

Jak zapewne wszyscy się domyślamy, strona internetowa nie powstała za darmo. Już od ponad 3 lat komitet steruje budową strony, prawdopodobnie również na zasadach dalekich od idei wolontariatu... Nie rozumiem, dlaczego od samego początku zarządzanie tą jednostką leży?! Mnie to bardzo denerwuje, że pieniądze publiczne (przypomnę: pieniądze unijne nie przylatują w kapsule z marsa, jest to po prostu nasza forsa!) są tak nieumiejętnie wydawane. Jeśli powstaje jednostka za 300 milionów, ma wejść na rynek i przynosić dochód, a od ponad 3 lat jej kierownictwo nie potrafi opublikować zakładki "oferta" na własnej stronie www, to dla mnie jest to równoznaczne z wyrzucaniem pieniędzy w błoto...

michał żmihorski