Poniżej strona BIPu Uniwersytetu Wrocławskiego, gdzie jest pdf z nowym statutem, a szczególnie ciekawie wyglądają § 97 oraz § 141:
http://bip.biuletyn.info.pl/php/strona.php3?bip=bip_uniwr&id_dzi=10&lad=q&akt_numer_zal_szuk=32/2012U&wyk=11
W skrócie: czas liczony do zrobienia habilitacji zostaje wyzerowany i niezależnie od czasu upływającego od
doktoratu rok 2013 będzie pierwszym rokiem, od którego dla wszystkich
adiunktów liczony będzie czas do habilitacji.
I jeszcze komentarz: jeżeli to wejdzie faktycznie w życie to będzie porażką systemu gdyż nowa habilitacja miała odfiltrować osoby "słabo zaangażowane" w sprawy naukowe, tymczasem stała się pretekstem dla takich właśnie osób by jeszcze sobie posiedzieć w nauce. Czy to prawnie jest rzeczywiście w porządku ? Zaskakująco proste obejście całej ustawy i wszystkich starań związanych z habilitacją...
Ciekawe też na ile ten sposób radzenia sobie z niewygodną habilitacją będzie stosowany na innych uczelniach?