czwartek, 7 czerwca 2018

Reforma na Madagaskar - kolejna diagnoza

Nie czytałem całości, ale dostałem prośbę o zamieszczenie. Fragment:

"Reforma Gowina nie ma najmniejszych szans powodzenia. Dlaczego? Bo to jest pozorująca reformę reaktywacja tego, co już było wynikająca z tego, że przyzwyczajenie jest drugą naturą. A teraz dokładniej. Wiecie Państwo, dlaczego reforma Gowina nie ma szans powodzenia? Bo, żeby rzeczywiście zreformować polskie uczelnie trzeba by zmniejszyć nabór kandydatów na studia o kilkadziesiąt procent, co poprawiłoby katastrofalną obecnie jakość nauczania studentów, przywrócić egzaminy wstępne, a jeszcze do tego zwolnić, co najmniej 1/3 kadry naukowo dydaktycznej, a szczególnie „profesorskiej” z przedziału 60. Plus, - i mniej więcej o połowę uszczuplić kadrę pracowników uczelnianej administracji. A na to póki, co żaden rząd, także rząd dobrej zmiany się nie odważy."

Myślę, że ten cytat też dobrze diagnozuje sytuację:
"Innym zagadnieniem jest paniczny strach akademickich oldbojów czujących na karku oddech młodych wilków. W efekcie gros „uczonych trzeciego wieku”, którzy o zgrozo wciąż decydują o losach naszych uczelni, bojąc się konkurencji, miast najzdolniejszymi otacza się miernotami, a błyskotliwych i zdolnych z reguły wypycha na margines"
 
Całość:


Michał Żmihorski