sobota, 26 listopada 2011

Recenzje grantów...

Robię nowy temat, bo zakładam, że opinii o recenzjach może być więcej.

Ja sam składałem jako chyba piąty wykonawca jeden projekt i jedna recenzja jest ok, druga natomiast jest kiepska, w tym sensie, że bardzo słaba merytorycznie. Czytając ją nie rozumiem co autor miał na myśli, wiele jest w niej stwierdzeń bardzo trudnych do rozszyfrowania... Pierwsza recenzja jest na dobrym poziomie i myślę, że jest w wielu miejscach pomocna.

No i wrócę do kwestii techniczno-organizacyjnych:
* myślę, że nie ma sensu cenzurować recenzji i szkoda czasu ludzi z NCNu na zlepianie z dwóch-trzech recenzji jednego spójnego sygnału dla autorów. Niespójność recenzji też jest informacją dla autora, że jego wniosek jest niezrozumiały i nieprecyzyjny. Poza tym, to podsumowanie NCNu jest duplikowaniem recenzji z tego co widzę na przykładzie naszego projektu, więc myślę, że można z niego zrezygnować.
* recenzowanie jest dwustopniowe i z tego co rozumiem część wniosków nie przechodzi do etapu recenzji pisemnych wykonywanych przez zewnętrznych recenzentów. Myślę, że to powinno być jasno sygnalizowane autorom, w miarę możliwości już wcześniej (po co kazać autorowi czekać do końca listopada na recenzje wniosku, który w lipcu został odrzucony przez panel i recenzji nie ma?)

 ale generalnie pierwszy konkurs oceniony, ludzie z NCNu wykonali kawał roboty

michał żmihorski