poniedziałek, 29 listopada 2010

Gdzie znajduje się Polska? :)

Gdzie kończy się a gdzie zaczyna Europa Środkowa w badaniach przyrodniczych? Jesteśmy może 10-20(?) lat za Europą Zachodnią w nauce ale zawsze wydawało mi się, że przynajmniej Polska, a także kraje karpackie a nawet W Ukraina jeszcze „łapią się” do bycia w środkowej Europie. Tymczasem przegryzając się przez różne pracki (głównie ptasie i owadzie) napotykam stwierdzenia wskazujące, że dla badaczy z Europy na W od Odry Polska (i kraje na SE od nas) wcale nie są w środkowej Europie bo np. wskazywane jest, że najliczniejsze populacje leśnego ptaka X występują w Europie Środkowej w Alpach (podczas gdy co najmniej tak samo liczne populacje są w Karpatach czy E Polsce) albo, że w Europie Środkowej kserotermiczny chrząszcz Y występuje jedynie w Kotlinie Pannońskiej (podczas gdy zasiedla także Polskę i W Ukrainę). Miałem też raz problem z tytułem własnej pracy bo chociaż materiał był jak dla mnie z EŚ (Polska, W Ukraina, Morawy, Słowacja) to recenzenci twierdzili, że to już Europa Środkowo-Wschodnia, a właściwie to już Wschodnia;) Jakby nie patrzeć na mapę to większość Europy to Rosja z Ukrainą + 2 spore półwyspy: Europa „zachodnia” z wypustkami na południu oraz Skandynawia. Problem może wydaje się błahy ale chciałbym wiedzieć, czy dla badaczy „zachodnich” (a wśród takich głównie rekrutują się recenzenci) wykonuję badania jeszcze w Europie Środkowej czy już na jej wschodnich kresach J
Pozdrawiam
LKajtoch

piątek, 26 listopada 2010

Ktokolwiek widział, ktokolwiek ma....

opasły pdf z opisem metod w Canoco 4.5 ? Wiem ze niektorzy ponoc maja, ze tez jest ponoc gdzies dostepny na sieci.Ale nie znalazlem... Bylbym niezwykle wdzieczny za wskazanie osoby, ktora to dzielo posiada i u ktorej moznaby z tego skorzystac.
Pozdrawiam
PSkorka

środa, 24 listopada 2010

Przystanek Alaska

Świeży news:
http://www.tokfm.pl/Tokfm/1,103085,8707894,42_losie__odstrzelone_w_celach_naukowych___Ekolodzy_.html

Coś na temat "population ecology & management". W sumie zajefajny temat do badań zarówno od strony samej ekologii gatunku oraz powiązania procesów ekologicznych w obrębie populacji z czynnikami środowiskowymi i historycznymi.

Może macie jakieś hipotezy dlaczego w Polsce dzieje się tak a nie inaczej? Artykuł napisany jest jednostronnie, co uniemożliwia wstępne zapoznanie się z meritum sprawy, ale warto poczytać i się nad tym trochę zastanowić.

Pozdr,

MS

piątek, 19 listopada 2010

spotkanie POPGENu

przekazuje info o ciekawym spotkaniu:
 
Witamy wszystkich bardzo serdecznie,
nastepne spotkanie popgenu odbedzie sie 23.11 we wtorek o godz. 16.30 w 
MIIZie PAN na IV pietrze. referaty wygloszą:
dr Robert Rutkowski MIIZ PAN "Genetyka w ochronie zagrożonych
gatunków - przykład polskiej populacji głuszca Tetrao urogallus"
oraz
Karolina Doan IGiB UW "Krymskie wakacje. Analiza genetyczna 
pleistocenskich jeleni szlachetnych"

serdecznie zapraszamy!
Hania Panagiotopoulou i Mateusz Baca

kasy nie będzie

"papierosów nie będzie, alkoholu nie będzie, nic nie będzie"
K.Kononowicz

Według nieoficjalnych, niesprawdzonych, a tym samym niepewnych informacji zasłyszanych na korytarzach i w windach nie będzie styczniowego konkursu grantowego. Nie wiadomo również czy będzie w lipcu...

coraz lepiej...

czwartek, 18 listopada 2010

Seminarium w Górkach

Wrzucam zaproszenie od Magdy Zagalskiej-Neubauer na seminarium w Stacji Ornitologicznej Muzeum i Instytutu Zoologii PAN w Górkach Wschodnich koło Gdańska:

Chcialabym zaanonsowac seminarium, ktore mam nadzieje zaowocuje regularnymi spotkaniami o charakterze naukowym naszej niewielkiej grupy.
 

22 listopada, godz. 11.oo (poniedzialek)

Marcin Tobółka 

"Wybrane aspekty biologii i ekologii bociana białego w Wielkopolsce."

 
Marcin jest doktorantem prof. P. Tryjanowskiego, w IZ PULS w Poznaniu. Więcej informacji o prelegencie na stronie: http://zoologia.up.poznan.pl/pl/mgr-marcin-tob%C3%B3%C5%82ka 

Wszystkich serdecznie zapraszam!
 
Magdalena Zagalska-Neubauer

niedziela, 14 listopada 2010

Przykładowe dane


Nie wiem na ile się to przyda niektórym z Was - ale dla mnie bomba ;) Strona zawiera dziesiątki przykładowych zestawów danych do bawienia się danymi statystycznymi, idealnych do użycia na kursach i warsztatach statystycznych.

sz.

kumate muchołówki

Bardzo fajne eksperymenty i wyniki – Ficedule kopiujące wybór skrzynki lęgowej za bogatkami (w oparciu o symbol na froncie skrzynki!!) i oceniające przy tym performance (liczba jaj lub piskląt) sikorek.

http://rspb.royalsocietypublishing.org/content/early/2010/11/03/rspb.2010.1610.full.pdf+html.

Dlaczego tego typu praca ma frekwencję raz na rok??

Tak czy inaczej – nowatorskie, dobre, inspirujące. Czy ktoś 10 lat temu myślał, że można zarządzać wyborem miejsca gniazdowania ptaków, malując im krzyżyk lub trójkąt na budce???

Pozdr,

pch

czwartek, 11 listopada 2010

Kryterium Akaike'a a problem "multicollinearity" w modelach regresyjnych

Witam,
Jak wiadomo problem "multicollinearity" jest powszechny w badaniach. Wlasnie siedze nad danymi ktore obarczone sa tym problemem i zastanawiam sie co zrobic. Wolalbym nie stosowac brutalnie PCA, bo konkluzje z wynikow powinny miec stricte aplikacyjny charakter, wiec zalezy mi na konkretach, a nie na dosc abstrakcyjnym, dla zwyklego czowieka, pisaniu, ze skladowa glowna miala wplyw itp. Spotkalem sie z opinia, ze rozwiazaniem problemu jest selekcja "najlepszego" modelu metodą Akaike'a i ze to omija problem wspolzmiennosci. Macie moze rozeznanie, albo publikacje wskazujace wprost, ze tak jest rzeczywiscie ?
Pozdrawiam
PSkorka

środa, 10 listopada 2010

BES rulez (w pokazywaniu nowych trendów w statystyce)

Żeby nie było tylko jak to źle w polskich naukach ścisłych (w odróżnieniu od nieścisłych – vide casus mojego faworyta z Krakowa, prof. JH, co to swój doktorat na zydlu w kiblu napisał i uważa, że doktoranci przeginają z tymi postulatami pieniędzy za pracę); no więc, żeby nie było – polecam uwadze całą kolekcję papierów na early-online w Behavioural Ecology and Sociobiology, poświęconych nowym technikom/trendom w statystyce. Od Burnhama & Andersona po Nakagawę – bardzo odświeżające i inspirujące (jak dla mnie, prostaczka). Pleasure to read, kak goworiat francuzy.

Pozdro,

Przemek Chylarecki

wtorek, 9 listopada 2010

American Dream

Jak się robi naukę opartą o normalna konkurencję, a nie opartą o umiejętną sztukę zamykania oczu i uszu na rzeczywistość.

Poniżej link:
http://wyborcza.pl/1,75515,7441171,Ilu_laureatow_Nagrody_Nobla_zatrudniles_.html?as=1&startsz=x

Pozdrawiamy,

Marcin i Michał

piątek, 5 listopada 2010

Nierzetelnośc naukowa w Polsce

Nierzetelnośc naukowa w Polsce
Wygrzebek z dzisiejszej Gazety:

"Polskie uczelnie chcą skończyć z plagiatami. Rektorzy i naukowcy po raz pierwszy przyznają, że to problem, i otwarcie dyskutują o patologiach w polskiej nauce. O naruszeniu praw autorskich, a w szczególności uzyskiwaniu awansu naukowego w oparciu o cudze dokonania dyskutowano przez dwa dni w Bydgoszczy. Doświadczeniami dzielili się rektorzy, prorektorzy, dziekani i naukowcy, ale też rzecznicy dyscyplinarni i członkowie komisji dyscyplinarnych z kilku uczelni."

Całość na: http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,8615050,Uczelnie_nie_chca_sie_dluzej_wstydzic.html

PS. popatrzcie, kto przewodniczył obradom ;)

Pozdr,

Krysia

wtorek, 2 listopada 2010

Open Access...

Właśnie skorzystałem z możliwości opublikowania artykułu w Springer'ze (konkretnie Eur.J.Forest Res.) na zasadzie "Open Access". Nasze Ministerstwo Nauki podpisało z tym wydawnictwem umowę do roku 2012, zgodnie z którą każdy z polską afiliacją może liczyć na pokrycie kosztów usługi Open Access przez MNiSW. Więcej info na temat tego programu TU. Wg informacji podanej na stronie Springer'a koszt publikacji na tych zasadach to 2000Euro, szczegóły TUTAJ, chociaż w ramach tak dużej umowy (obejmującej praktycznie wszystkich polskich naukowców) można przypuszczać, że koszt jednostkowy jest (dużo?) mniejszy.
A żeby było wesoło, na koniec podsyłam namiary na papier, który dostałem od Przemka Chylareckiego. Artykuł ten pokazuje, że po uwzględnieniu wszystkich współzmiennych efekt Open Access nie ma istotnego wpływu na liczbę cytacji danego artykułu: 

Patterns of Citations of Open Access and Non-Open Access Conservation Biology Journal Papers and Book Chapters

Niestety nie jest dostępny na zasadzie Open Access, ale abstrakt nie pozostawia wątpliwości:
After controlling for type of paper (e.g., review or research paper), length of paper, authors’ citation profiles, number of authors per paper, and whether the author or the publisher released the paper in OA, OA had no statistically significant influence on the overall number of citations per journal paper.


No i pytanie: czy to dobry sposób inwestowania pieniędzy podatnika przeznaczonych na naukę??? Co uważacie? 

Michał Żmihorski

P.S. Może rozsądniej byłoby wykupić wszystkim dostęp do WILEY'a, bo aktualnie np. ja nie mam żadnego dostępu do szeregu topowych journali...